O treningu indywidualnym
W przeszłości (okres gimnazjum-liceum) sam dużo trenowałem indywidualnie, wierzyłem, że to pomoże mi lepiej czuć piłkę, podejmować na boisku lepsze decyzje oraz podniesie mój poziom sportowy. Po latach wiem, że to był błąd. Widzę po sobie, że ta forma treningowa zrobiła więcej złego niż dobrego. Na boisku byłem elektryczny, często traciłem piłkę, nie wspomnę już o boiskowych wyborach, których dokonywałem (w większości były nietrafne). Sytuacja zmieniła się diametralnie, kiedy po Studiach już jako nie czynny zawodnik zacząłem regularnie trenować z zawodnikami w projekcie PFG wchodząc do gier. Pewnego dnia poczułem, że odzyskałem tzw. boiskowy luz. Umiejętności z dzieciństwa, zdobyte podczas gier na podwórku powróciły.
Na bazie dogłębnej analizy będąc w pełni świadom (sam tego doświadczyłem), mogę doradzić zawodnikom jaką formę treningu należy wybrać, żeby złapać swobodę na boisku, rozwijać kreatywność, której naszym zawodnikom niewątpliwie brakuje. Jedyną słuszną formą rozwijającą zawodników jest gra w piłkę.
„ Wielki pianista nie biega dookoła fortepianu ani nie robi pompek na czubkach palców, gra na instrumencie, gra przez całe życie, w ten sposób staje się wielki. Najlepszym sposobem żeby zostać wielkim piłkarzem jest po prostu gra w piłkę ”
– Jose Mourinho.
Moje nastawienie do treningu indywidualnego jeśli chodzi o rozwój techniki piłkarskiej jest negatywne. Johan Cruyf bardzo dobrze odzwierciedla moje podejście do tematu.
„Wyszkolenie techniczne nie polega na tym, że potrafisz żonglować piłkę tysiąc razy. Każdy umie to zrobić poprzez ćwiczenie. Z czymś takim możesz iść do cyrku. Technika to podanie piłki za pomocą jednego kontaktu, z odpowiednią prędkością, w odpowiednim momencie, na lepszą nogę twojego kolegi. ”
Co z tego, że dany zawodnik zrobi fajny zwód na pachołku albo wymieni pasa. W meczu dochodzi presja przeciwnika, mało miejsca, trzeba działać szybko. Nie da się stworzyć takich warunków w treningu indywidualnym. Nawet powiem, że trenowanie nie przy pełnym bodźcu jeśli chodzi o kognitywność ma negatywny efekt co do umiejętności czysto piłkarskich.
Uważam, że sportu kolektywnego jakim jest piłka nożna nie powinno się trenować indywidualnie. W treningu musi występować podstawowy czynnik, jakim jest grupa. Niemniej w projekcie, doszliśmy do wniosku, że są takie okresy w karierze piłkarza (kontuzja) oraz pewne elementy takie jak, przerzuty, rzuty wolne, wykończenia akcji czy po prostu strzały na bramkę, które da się poprawiać pracując np. zostając pod treningach i trenując uderzenia, zawodnik nie potrzebuje do tego trenera.
Zachęcam świadomych piłkarzy żeby poszli tą drogą.
Bardzo dobrze temat w wywiadzie ujął Joseph Guardola.