Kontuzje w piłce nożnej – jak ich unikać?
Projekt Professional Football Group rozpoczął się w 2017 roku, co oznacza, że działamy już blisko 8 lat. Przez ten czas zdobyliśmy ogromne doświadczenie w zakresie czynników, które zwiększają ryzyko kontuzji, oraz tych, które je minimalizują. Oto kilka kluczowych wniosków:
1. Duża ilość gier bez ograniczeń kontaktowych
Zauważyliśmy, że jeśli zawodnicy nie są ograniczani kontaktami na treningach, stają się mniej czytelni dla przeciwnika i rozwijają szerszy wachlarz zagrań. Uczą się oddawać piłkę w odpowiednim timingu, co sprawia, że niebezpieczne starcia podczas gier praktycznie się nie zdarzają. A jeśli nie ma starć – nie ma też kontuzji z nich wynikających.
2. Unikanie sztucznej murawy w okresie letnim
Sztuczne boiska, takie jak te w Warszawie na ulicy Konwiktorskiej czy Fleminga, na Zachodzie nie zostałyby w ogóle dopuszczone do rozgrywek. 12-latkowie, którzy nie mają jeszcze rozwiniętej masy mięśniowej i nie biegają jeszcze tak szybko jak dorośli zawodnicy, mogą trenować na takich nawierzchniach bez większego ryzyka. Jednak dla dorosłych zawodników jest to przepis na kontuzje, które mogą ciągnąć się za nimi przez całą karierę. Sucha, niskiej jakości sztuczna murawa to praktycznie gwarancja przeciążeń i urazów.
Większość seniorskich zespołów w okresie letnim trenuje i rozgrywa mecze na naturalnych nawierzchniach. Doświadczeni zawodnicy odmówiliby wejścia na sztuczne boisko ze względu na ryzyko kontuzji. Naturalne boiska mają inną przyczepność, są miękkie, mniej obciążają nogi i dają większą przyjemność z gry.
W Professional Football Group wszystkie treningi w okresie letnim odbywają się na naturalnych nawierzchniach, dbamy o to, by boisko do treningu było równe, skoszone i odpowiednio zroszone.
3. Unikanie treningów indywidualnych
Trening decyzyjności boiskowej bez przeciwnika to prosta droga do wyrobienia złych nawyków, które narażają zawodników na niepotrzebne starcia i kontuzje. Piłkarze, którzy trenują indywidualnie, często są „elektryczni” na boisku i popełniają proste błędy, gdy pojawia się przeciwnik.
Takie błędy często skutkują ławą rezerwowych, co odbiera chęć do gry i hamuje rozwój zawodnika. Wniosek jest prosty – jak najdalej od treningów indywidualnych.
4. Nieskuteczny trening motoryczny
Wielu zawodników źle prowadzi swój trening motoryczny na siłowni. Trzeba też powiedzieć, że niektórzy zawodnicy to w ogóle takiego treningu na siłowni nie potrzebują.
W piłce nożnej liczy się dynamika ruchów, a nadmiernie rozbudowany mięsień może stracić elastyczność. Nieelastyczny mięsień w dynamicznym ruchu jest podatny na naderwania.
Nowym zawodnikom w projekcie PFG zalecamy przerwę od treningów motorycznych – nasze treningi są na tyle intensywne, że organizm potrzebuje czasu na adaptację. W większości przypadków, gdy zawodnicy zobaczą efekty, nie wracają już na siłownię.
„Siłownia jest dla tych, którzy nie potrafią grać w piłkę.”
– Bernando Silva
5. Wysoka jakość snu – klucz do regeneracji
Aby układ nerwowy działał na najwyższych obrotach, niezbędny jest odpowiedni sen. Przed snem warto wynieść telefon do innego pokoju – niebieskie światło z ekranu zaburza gospodarkę hormonalną, hamując wydzielanie melatoniny, odpowiedzialnej za głębokość snu. Samo oczekiwanie na powiadomienie z telefonu może zaburzyć sen i zaburzyć proces regeneracji organizmu.
Zalecamy także:
-Spanie w maseczce blokującej światło.
-Regularne drzemki po treningach – wielu zawodników stosuje je jako element regeneracji.
Piłka nożna to gra wymagająca maksymalnej koncentracji, dlatego wypoczęta głowa to fundament wysokiej, powtarzalnej formy na boisku podczas gry.
Dzięki przestrzeganiu powyższych zaleceń zawodnicy Professional Football Group trenują w optymalnych warunkach, unikając kontuzji i rozwijają się w sposób bardzo efektywny.
Trener Karol Kowalski