Polska to kraj dwóch treningów tygodniowo 

W Polsce trenowanie piłki nożnej w okresie startowym wygląda dość schematycznie. W poniedziałek odbywa się pomeczowe rozbieganie, we wtorek małe gry, w środę duża gra, w czwartek często dzień wolny, a w piątek rozruch przedmeczowy połączony zazwyczaj ze stałymi fragmentami gry. 

W takim systemie intensywne gry odbywają się jedynie dwa razy w tygodniu – we wtorki i środy. Na poziomie centralnym niektóre kluby trenują intensywnie nawet trzy razy w tygodniu, jednak na poziomie III, IV ligi i niżej jest to nadal standardowo dwa razy. Wynika to głównie z faktu, że większość zawodników w klubach poniżej szczebla centralnego łączy grę w piłkę nożną z normalną pracą. 

Sytuacja w akademiach nie wygląda dużo lepiej. Większość zespołów U-17 i U-19 trenuje oraz rozgrywa swoje mecze na sztucznych boiskach, które nie są odpowiednie do intensywnych jednostek treningowych. Ciągłe obciążenia na twardej nawierzchni mogą prowadzić do kontuzji, zwłaszcza bólu kolan i pleców. 

Wniosek jest dość smutny – polska młodzież, która w przyszłości ma trafić na poziom zawodowy, jest stale niedotrenowana w porównaniu do rówieśników z Zachodu. W krajach z profesjonalnym systemem szkolenia standardem jest pięć intensywnych jednostek gry tygodniowo. W efekcie polscy zawodnicy nie są w stanie rywalizować z piłkarzami, którzy od lat funkcjonowali w odpowiednio zaplanowanych, profesjonalnych strukturach treningowych. 

Aby umożliwić młodym zawodnikom codzienny profesjonalny trening, w projekcie Professional Football Group opracowaliśmy model jednostek uzupełniających. Zawodnicy w swoich klubach zazwyczaj mają intensywne treningi we wtorki i środy, dlatego zajęcia w ramach PFG odbywają się w pozostałe dni – w poniedziałki, czwartki i piątki. Dzięki temu uczestnicy projektu mogą trenować na wysokim poziomie intensywności każdego dnia, co pozwala im rozwijać się w sposób zbliżony do najlepszych akademii w Europie. 

 

Zgodnie z naszą filozofią, dodatkowe treningi indywidualne lub motoryczne nie przynoszą oczekiwanych efektów, a w niektórych przypadkach mogą nawet zwiększać ryzyko kontuzji. Od samego początku projektu kierujemy się podejściem, które doskonale podsumował José Mourinho: 

„Najlepszym sposobem, żeby zostać wielkim piłkarzem, jest po prostu gra w piłkę.” 

Dlatego w Professional Football Group stawiamy na intensywne gry, które rozwijają zawodników w sposób najbardziej efektywny i naturalny. 

Trener Karol Kowalski